Noc (inny tekst)
Semi Dolce
Kolorowe pocztówki, literki, New York, Paris, Kantaoui, Nice, London, nie, to nie ty, Londyn to ktoś inny, Okęcie – Heathrow, uścisk szybki, stęskniony, żeby nikt nie wiedział, nie martwił się, czasem co tydzień, dwie godziny w samolocie za drzwiami inny świat, mój, jego, nie było cię jeszcze, ale była magia, szampan i truskawki, nawet zimą, zawsze, wieczory, światła, daty, nie wiem czy to naprawdę było, czy cokolwiek naprawdę się zdarzyło, cała przeszłość niknie, czy będzie jakieś jutro, lewituję ponad czasem, nie poznaję siebie, wszystkie kobiety, które kochałeś i będziesz kochał, wszyscy moi mężczyźni, nasze splecione palce, tylko tyle, wciąż słowa, życzenia, najlepszego....
Kiedy zamykam oczy nieznośna pustka nie znika. Nie mam dla kogo ich zamknąć, nie mam dla kogo otworzyć. Sen nie daje ukojenia, ale pozwala przeczekać. Bezsensowność naszych czynów. Zabierz mnie stąd.
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się