Literatura

wyciągnąłeś pierwszy rękę (wiersz)

Kojot

wyciągnąłeś pierwszy rękę
brutalnością zmusiłeś do tańca
wrogością obracałeś jak lalkę

wziąłeś w ramiona podstępem
zdominowałeś moje uczucia
skosztowałeś mych tajemnic

podążałam za tobą sztywna
depcząc na oślep twoje ślady
byłeś zawsze krok przede mną

szeptałeś coś bez pamięci
gdy puściłam twoją rękę
wygrałeś

27lutego2007r.

niczego sobie 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 14 marca 2007, 07:37
piszesz z jakąś determinacją , która wychyla się z wersów . Lubię takie pisanie , bez lepkości .
Alvin
Alvin 14 marca 2007, 21:23
Bardzo fajnie...prosto...spokojnie...opisuje pewną historię...ma to "coś" ;-)
zielony.żabol 16 marca 2007, 09:59
barwnie barwnie... wciąga. nie potrafię nic więcej powiedzieć... to pozytywnie:)
tylko tytuł jest... odpychający
nitjer
nitjer 16 marca 2007, 15:43
Jako wspomnienie - żywe i z odrobiną adrenaliny napisane. Ale - w moim odczuciu - w zdecydowanie zbyt prosty sposób. Poezja domaga się bardziej subtelnych i mniej zużytych zwrotów niż zwłaszcza te zastosowane w drugiej strofie:

wziąłeś w ramiona podstępem
zdominowałeś moje uczucia
skosztowałeś mych tajemnic

Pozdrawiam :)
Hekate
Hekate 17 marca 2007, 23:25
Podpisuję się pod wypowiedzią przedmówcy - brakuje oryginalności ujęcia. Ale podoba mi się zakończenie, przewrotne jest.
przysłano: 27 lutego 2007 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca