Literatura

nie do końca o umieraniu (wiersz)

3dom

polecam przy John Frusciante - Dying Song

śniło mi się, że umarłaś, a ja spłonąłem w tobie.
teraz jesteś mi bliska i żywa jak Bałtyk
.



w myślach układam wiersz. stuk, puk,
na około.

 

 

tylko w obłędzie znajdziemy raj.

wiara jest w nas, a my w niej. czyli nigdzie.
zapamiętałem wasze twarze, młode ramiona i ślady
na głębokim śniegu. dopóki trwały. życie pieściłem
jak piersi kobiety. nagą dłonią ściskałem wszystko,
co było mi dane.


kiedy przyjdzie czas, będzie przy mnie cicho.
o takich dniach nie pisze się wierszy. ktoś powie:
znałem go, nic nie był mi winien.

 


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Zły Miś
Zły Miś 25 kwietnia 2008, 15:29
podoba mi się. bez fajerwerków, ale dobrze się czyta. Pozdrawiam
Marek Dunat
Marek Dunat 25 kwietnia 2008, 17:38
a gdzież to panie się podziewałeś ? jest koniec końców ładna rzecz. podział na takie własnie strofki działa pozytywnie .
ew
ew 25 kwietnia 2008, 17:49
O takich dniach nie pisze się wierszy - to zapamiętam na długo. Mnie się bardzo podoba, napisane po naszemu, prosto, logicznie.
sercenadloni 25 kwietnia 2008, 23:34
chciałam wypisać wersy, które szczególnie mi się podobają, musiałabym przekopiować prawie całość, więc wielkie gratulacje:)
Sandra
Sandra 26 kwietnia 2008, 11:24
muzycznie...bdb
przysłano: 25 kwietnia 2008 (historia)

Inne teksty autora

ink
3dom
***
3dom
katalonia
3dom
22
3dom
spacer
3dom
filiżanka
3dom
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca