Wichrowe wspomnienia (wiersz)
LitlleDragon
2007-10-02
...odgrzebując wczoraj, dziś zmieni bezpowrotnie jutro…
żarem jaśniejszym od słońc miliona
przeszyj cielesność
z granatowoczarnych ust krzykiem ekstazy
rozerwij mokrą ciszę
wichrowym tańcem ręce splącz
ukołysz rytmem szatańskiego tańca
wpij się pragnieniem
ostatnie tchnienie wyssij z drżenia warg
rozdarte niebiosa spazmatycznie
wykrzyczą litanię
ilekroć noc bezgwiezdna bladym zygzakiem
obwieści powracające chwile
wyrwane objęciom czasu
zaklęte w kroplach deszczu
na policzku łza
wyśmienity
2 głosy
przysłano:
28 kwietnia 2008
(historia)
przysłał
LitlleDragon –
28 kwietnia 2008, 13:24
autoryzował
Marek Dunat –
3 maja 2008, 13:10
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
-- z pewnościa rozsądniej byłoby przestawić tu szyk.
troszke to patetyczny tekst - ale jak można inaczej o tak wzniosłych chwilach . :D