Literatura

Fragmenty z zapisków na pościeli (opowiadanie)

adria na

 
- Nigdy nie będziesz malować - mówił.  - Nie potrafisz. Nie masz kreski. Do ciał.

Gdy odrysowałam go językiem pierwszy raz zmienił zdanie. Nalał sobie wody, usiadł w fotelu i prosił o więcej.
Więc malowałam. Językiem tylko dla mnie zrozumiałym. Nadal nie potrafił pojąć dlaczego niebo w moim wydaniu ma kolor szaroniebieski i nie ma na nim ani jednego promienia słońca. Przecież byłam taka szczęśliwa.

oto mam moje małe niebo, oto mam moje piekło, oto mam moją wielką ziemię. dlaczego spadam?

O... spadałam. I to dużo razy. Na samo dno. Ciemno tam i głucho. Dopiero gdy on przychodził i topił swoje długie szczupłe palce w moich ciemnych włosach odnajdywałam małą drabinkę. A potem szczebelek po szczebelku, krok po kroku podnosiłam resztki mojej dumy.

Właściwie nie lubiłam jak mnie dotykał. Zamykał wtedy oczy i mówił coś po hiszpańsku. Nie znam hiszpańskiego.
Czasem, gdy udało mu się dotknąć mojej szyi, sztywniałam, zaciskałam pięści, usta, a w końcu uda.

Chciałabym być z kobietą. Ostatnio zdarzają mi się takie myśli. Kobiety mają delikatne dłonie, długie rzęsy, białe plecy
i potrafią milczeć tak pięknie. Sama tak potrafię. Toteż on woli robić niż mówić, bo ja zwykle nie mówię wiele.
Gdybym znalazła się w jednym łóżku z kobietą, wiłabym się z rozkoszy z samego faktu, że ona tam jest. Namalowałabym ją wtedy. Jej zamyślone oczy wbite w rażącą biel prześcieradła.

On nie pozwala mi palić. Ona pozwalałaby. Paliłybyśmy razem długie, cienkie papierosy, jeden po drugim przez całą noc...

- Ale ty i tak nie potrafisz malować, nie znasz hiszpańskiego...
  I nie doszłaś dziś.

 


wyśmienity 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
.
. 12 maja 2008, 06:50
lubię teksty o 'artystach'

sorki, ale ten hiszpański skojarzył mi się z 'Rybką zwaną Wandą' - tylko tam był włoski

'Ona pozwalałaby mi.' - to 'mi' jest zbędne ;)
tajemnica
tajemnica 12 maja 2008, 09:40
Podoba mi się, fajny pomysł, lekko i wprawnie napisany tekst.
Udany debiut na Wywrocie :)
..
.. 12 maja 2008, 10:50
dla mnie cudo
uwielbiam gdy ktoś pozwala mi być kimś innym przez chwilę
tajemnica
tajemnica 13 maja 2008, 07:38
A ja myślę, że nie ma po co wisieć tutaj ten tekst, wywalam to "mi" i niech idzie na pierwszą stronę. :)
Sirocco
Sirocco 13 maja 2008, 11:53
Lekki tekst o niczym. No może, nie tak do końca..... Jest w nim zawarta nadwrażliwość, która niektórych podnieca.
hayde
hayde 13 maja 2008, 21:58
Ja się wcale nie zgodzę, że to tekst o niczym. Dla mnie to tekst o poświęceniu, wstydzie i poszukiwaniu własnej drogi. A może nawet o znalezieniu tej drogi, a braku odwagi, by na nią wstąpić.
Za to powiem za tajemną, że podoba mi się pomysł, takie "coś" nowego.
Witam na wywrocie :)

Ps: Funka Hunter?
przysłano: 11 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca