Literatura

Kolumbowie (wiersz)

LitlleDragon

2008-05-26  

 bezkształtne masy słów prowadzi zawsze jedna myśl…

 

szara smuga uporczywie przebija

zasłonę z intelektualnego bełkotu

choć kusi brudny klosz sztucznego słońca

spoczynek pod okopconym sufitem

wciąż nieosiągalny

 

ulicą brukowaną chęciami

domorosłych zbawców świata

i nieosiągalnego zbytku burżujstwa

niedopite myśli brzęczą  kantatą beznadziei

przetaczając się w szklankach wolności

 

Kolumbowskie przekleństwo

znudzone wędrówką z ust do ust

beznamiętnie przydeptane buciorem

umiera w ideologicznym gwarze

odegrawszy bezosobową rolę

 

gaszone światła rozpalają chęć

wykrzyczenia manifestu uczuć

wznieść się ponad barykady mówiących rąk

udowodnić wyższość romantyzmu

nad realizmem i vice versa

 

dopiero cisza  pozwoliła osiągnąć nirwanę

 

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 27 maja 2008, 15:43
Ech, LittleDragonie, zanudziłeś. Wiersz od początku wydawał się taki spokojny, zbyt spokojny mimo poruszenia tej brudniejszej części świata.
Marek Dunat
Marek Dunat 27 maja 2008, 17:41
oj niestety zgodzę sie z panem A . zbyt wiele słów sie polało, zbyt mało tempa, mało życia. nie chcę pochopnie ferować wyroku , dlatego wrócę raz jeszcze.
LitlleDragon
LitlleDragon 27 maja 2008, 22:55
Pan,Anathema
hola,Hola!
to nie jest dynamit ani formuła1.Nie wiem dla czego nie podoba sie spokojniejsze tempo?może Panowie Powiecie co Zobaczyliście?a wówczas ustosunkuję się.powiem tyle że są jakby dwa Peele w tym utworze.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 28 maja 2008, 10:42
Hi hi : )
Wiemy że Kubica nie jesteś ; )
Chodzi jeno o to, że się nie spodobał na tyle. Zobaczymy co powie reszta użytkowników.
Marek Dunat
Marek Dunat 28 maja 2008, 10:59
a ja nie lubię go (wiersza) bo jakiś Ci się patetyczny napisał, taki okraszony krytykanckim dydaktyzmem, nafaszerowany takimi sobie metaforami. sens i przesłanie oczywiście jasne, a i puenta to jasna sprawa tekstu. całość jedna jakaś rozciągła i nie porwała mnie .
Marek Dunat
Marek Dunat 28 maja 2008, 16:59
no to byłoby nonszalanckie , gdyby tekst wisiał tu tyle czasu, tylko dlatego , że nam sie wydaje nieco słabszy od poprzednich smoczych wierszy. limit czekania na innych się wyczerpał.
LitlleDragon
LitlleDragon 28 maja 2008, 21:36
Pan
Ano zobaczmy?
Anathema
wcale nie patetyczny, ma swój wydźwięk w realu, jest po prostu normalny, trochę, może buntowniczy ale tytuł wskazuje większą część pytania
przysłano: 26 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

Kilka myśli
LitlleDragon
Ślad
LitlleDragon
Wszystko zamarzło
LitlleDragon
Dobosz
LitlleDragon
Sztuka Miłość
LitlleDragon
Wichrowe wspomnienia
LitlleDragon
Szept Szeherezady
LitlleDragon
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca