Literatura

na własne życzenie (wiersz)

Baśka

nie otrzymałam wskazówek

gdy odcinali pępowinę

sama zaczęłam stawiać szybkie kroki

nikt ważny nie trzymał bata

 

wczoraj zapragnęłam nalać płynu do hamulców

- nie pozwoliłeś bo szkoda naszego czasu

 

rozczarowana uczę się hamować silnikiem


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
urughai
urughai 25 czerwca 2008, 14:04
Życie to prezent, do którego................ktoś zapomniał dołączyć instrukcję obsługi...
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 25 czerwca 2008, 15:23
ja tam dostałem instrukcję...
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 25 czerwca 2008, 15:24
a wiersz na tak, ale bez stopni
hayde
hayde 25 czerwca 2008, 16:00
właśnie coś takiego powiedziałam dzisiaj mamie - że przy urodzeniu nie dostałam instrukcji życia jak je dobrze wykorzystać, co się robi, a czego nie.
ale mówi, że to do dzieci powinna być dołączana, żeby nie męczyć biednych matek :>
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 25 czerwca 2008, 17:18
Bardzo dobry wiersz. Świetna metafora o pędzie życia.
Baśka
Baśka 26 czerwca 2008, 10:26
Dziękuję za komentarze :)
a jeżeli chodzi o instrukcję, to cząstkową dostałam, resztę sama dopisuję ;))
estel
estel 26 czerwca 2008, 13:32
"wszystko znajduje się w mózgu, nigdzie indziej" - a droga hamowania wydłużona. Ciekawie.
Marek Dunat
Marek Dunat 26 czerwca 2008, 13:39
fajnie zakręciłaś . :) niezła metafora z tym silnikiem .
Baśka
Baśka 26 czerwca 2008, 22:52
to ja jeszcze raz dziękuję za komentarze :)
przysłano: 25 czerwca 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca