Literatura

spotkanie (wiersz)

joan & maniaq

wiersz wspólny

mam łąkę z duszami na ramieniu
drzewa które palą
ze mną wszystkie te taśmy

u mnie historia pisana krwią
i chłopiec ze sztandarem
albo uśmiechem wcześniej

mogliby razem od nowa
wyrzeźbić ludzi bez szarych twarzy
tym razem z kręgosłupami

a zamiast tego

ja pani papieros
a pan mi ogień


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Jaqint
Jaqint 23 września 2008, 12:04
Ładna kombinacja Wam wyszła.
sens 23 września 2008, 12:29
"wyrzeźbić ludzi bez szarych twarzy" - za banalnie, szare twarze to już
poetyckie piekiełko
"mam łąkę z duszami na ramieniu" - co Autorka chciała tu powiedzieć?
"a pani papieros
a pan mi ogień" - to prosto, ładnie pomyślane. nawet papieros się obronił.

pozdrawiam
Latte
Latte 23 września 2008, 20:55
ładna a puenta bardzo na tak:)
Angelllleeek
Angelllleeek 24 września 2008, 00:38
na bdb
estel
estel 24 września 2008, 16:13
Fajnie się czyta różniście puentę - właściwie robi za cały wiersz. Po piąteczce. :)
ew
ew 24 września 2008, 16:38
i na pierwszą
joan
joan 24 września 2008, 18:07
dziękujemy wszystkim za pochylenie się nad naszą twórczością

joan&maniaq
przysłano: 22 września 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca