autoportret bezsilny (wiersz)
kolorowsza
"And you run to catch up with the sun,
but it's sinking, racing around to come up
behind you again" R.Waters
Nie sztuka obezdomnieć.
Zrobiłam to, wystawiając ledwie nos na świat.
Rozwłóczyłam się po ślepych ulicach,
głuchych pociągach, twarzach o uparcie
jednakowym wyrazie, umazałam się
powietrzem.
Mam swój wielki nie-pokój
z przedsionkiem, bez kuchni i luksusów,
mieszkamy w sobie nawzajem. Ręce mam
nieposłuszne, zbyt rozmokłe czułością,
by zacisnąć się w pięść.
Pod obcym niebem sypiam.
Często spada mi na głowę, rekompensata
za każdą garść słońca. To, co wydaje się
bliskie na kilka niewypowiedzianych słów,
znowu zawisło lata świetlne stąd.
A ty idź, ty idź.
dobry
1 głos
przysłano:
10 pazdziernika 2008
(historia)
przysłał
kolorowsza –
10 pazdziernika 2008, 13:58
autoryzował
Marek Dunat –
10 pazdziernika 2008, 23:13
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się