*** (wiersz)
Zeigeist
Nie przekonują mnie te twoje pomarańcze
mam uczulenie cytrusowe a żonglować nimi
nie potrafię
W pomarańczowym jest mi nie do
twarzy
a jeszcze bardziej nie do ciała
Zapach
Zapach może ładny ale któż daje
miłość
za zapach?
Niewymiarowe -
nie mieszczą się
w mojej otwartej dłoni
Gdybyś schudła
Tak, zdecydowanie wolę mniejsze rozmiary
Monumentalizm
przeraża mnie i ogołaca
z martwych wspomnień
słaby
2 głosy
przysłano:
13 grudnia 2009
(historia)
przysłał
Zeigeist –
13 grudnia 2009, 00:11
autoryzował
Kasia Czyżewska –
19 grudnia 2009, 15:18
autoryzował
Kasia Czyżewska –
19 grudnia 2009, 15:18
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
mnie tekst przekonuje.
zaczyna się swobodnie. sytuacja rodzajowa. ( z cytrusami - symboliczną śmiercią. odejściem.vanitas mimo wszystko)
uczulenie cytrusowe - żonglerka. tu można znaleźć interpretacje właśnie ucieczki przed końcem. próby.
jest mi nie do - brzmi przy czytaniu ciekawie. urywane. raptowne.
później gra z twarzą i ciałem.
i zestawianie ciała z miłością. pytanie o źródło.
za zapach miłość - niewymiarowe.
powrót do symbolu ale już ze znaczeniem miłości - nie mieszczenie się w dłoni - i cały czas spięcie z ciałem.koniec jakoś dla mnie odpuszczony. martwe wspomnienia - jakkolwiek grają z wydźwiękiem początku ... poszukałabym jeszcze końca tego wiersza. dla mnie całość tak i czekam na kolejny.
dobre przerzutnie i praca ze znakami.