Piłatyzm (wiersz)
Rafał_Leniar
pisany dawno przed wojną
Adolfowi, Jackowi Stasikowi
Coś wsadziło w gardła podwładnych Piłata
okrzyki haniebne. Czy ślepa Temida?
Co wie, kogo zabić, a kogo ma wydać –
Ukrzyżuj Jezusa! Wypuść Barabasza!
Choć kapłani mówią: zginiemy we żniwach,
bo dwie tylko siły mogą rządzić światem,
i przed jedną muszą ukorzyć się bracia,
którzy krętą ścieżką do zaświatów idą.
My nie chrystusowi, chociaż pot na skroni,
oraz ostra włócznia się nam w ciała wwierca;
choć nam również cieknie krew z przebitych dłoni –
nią obmywa ręce podły ślepowierca.
Prawie jak cherubin z tarczą, uzbrojony –
co odrzucił miłość. I przez to zwycięża
dobry
3 głosy
przysłano:
30 stycznia 2010
(historia)
przysłał
Ubu-bubu –
30 stycznia 2010, 21:42
autoryzował
Kasia Czyżewska –
3 lutego 2010, 23:17
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Piłatyzm
pisany dawno przed wojną
Adolfowi, Jackowi Stasikowi
Coś wsadziło w gardła podwładnych Piłata
okrzyki haniebne. Czy ślepa Temida?
Co wie, kogo zabić, a kogo ma wydać –
Ukrzyżuj Jezusa! Wypuść Barabasza!
Choć kapłani mówią: zginiemy we żniwach,
bo dwie tylko siły mogą rządzić światem,
i przed jedną muszą ukorzyć się bracia,
którzy krętą ścieżką do zaświatów idą.
My nie chrystusowi, chociaż pot na skroni,
oraz ostra włócznia się nam w ciała wwierca;
choć nam również cieknie krew z przebitych dłoni –
nią obmywa ręce podły ślepowierca.
Prawie jak cherubin z tarczą, uzbrojony –
co odrzucił miłość. I przez to zwycięża.