Literatura

dałeś mi wszystko (wiersz)

Emi

prawdziwy wiersz o miłości [_kolejny_ wiersz o miłości; czy aż tak bardzo inny...? - Skc]
nie obiecywałeś nieba, a dałeś wszystko
podarowałeś słońce i kolorowe kwiaty
dałeś nadzieję na lepsze jutro...
świadoma siebie uśmiecham się do słońca
chwytam tańczący promień
zamykam w szkatułce...
zanurzam twarz w nabrzmiałych brunatnych gałęziach
przytulam sie do swoich myśli
delikatnie głaszczę zakątki twgo ciała
w wyobraźni całuje twoje dłonie
bądź przy mnie blisko...
czuję twój oddech, cichy szmer
spragnione usta wołaj chodź
ty nie wystraszysz sie moich dni,
tych obcych zbyt melancholijnych
szelest traw zagłusza szept
mów głośniej chcę usłyszeć,
że jesteś, że byłeś, że czekasz...


słaby 15 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 13 stycznia 2001

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca