Literatura

DYFRAKCJA (wiersz)

Jakint

czas stanął
tylko dlatego że poskąpiłem na drogie baterie
te większe
zdolne porazić konia

nowa wiosna
okres rekapitulacji po którym przyjdą rozwody
bo ludziom wciąż się chce
kogoś nie chcieć

rozdzielczość

wychylam się przez balkon i typuję
dziewczyna w czerwonym
ogniwo galwaniczne

chodnik pod moimi palcami
zawraca


dobry 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Jakint
Jakint 12 kwietnia 2010, 13:14
Zgadzam się z przedmówcami. :)
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 12 kwietnia 2010, 15:04
Bo takim trudnym słówkiem w tytule zarzuciłeś, że ludzie się wystraszyli:)
Co by tu rzec... skondensowane. Zabieg z bateriami i koniem bardzo pomysłowy.
Jakint
Jakint 12 kwietnia 2010, 16:07
Nie jestem protoplastusiem tego słówka. Ja je ino wklecil w czołuffkie. :)
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 13 kwietnia 2010, 17:20
A protoplastusiem "protoplastusia" chyba jesteś?
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 14 kwietnia 2010, 18:08
inną metaforą wydajesz mi się operować.
może jeszcze celniejszą.

zaskoczenia serwujesz za to po dawnemu.

ciekawe zestawienie - czas stanął i nowa wiosna.

rozdzielczość pośrodku osierocona i przez to także znacząca.

przejście od opisu do wyznania płynne i niesie.

pozdrawiam.
Figa
Figa 16 listopada 2010, 21:12
:)))
Waris
Waris 18 listopada 2010, 15:01
Za baterie ! - przepyszny wers! :)
przysłano: 10 kwietnia 2010 (historia)

Inne teksty autora

HINDENBURG
Jakint
ROJBER
Jakint
BIAŁY
Jakint
SKŁADAM SIĘ
Jakint
OBRAZY
Jakint
EKFRAZA
Jakint
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca