Literatura

.narysowane. (wiersz)

saszka

szkice miasta zasypanego węglem

po szyję

twarze miny gesty krzaczaste brwi

jadą rowerami  od do

 

wczoraj

ziemia była jeszcze piękna

jeszcze było czym oddychać

a tak na nie bo

 

podzielam twoje zdanie

na części

rozpada się wzdłuż i wszerzświat

czerwonych maków i grzechotników

ulicami idą  już tylko

koty oty ty


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Olivia B.
Olivia B. 25 czerwca 2010, 19:36
Kolejna zabawa formą i słowami. Ładnie, ładnie. :) Twoje nowe wiersze zapowiadają się bardzo ciekawie. :)
saszka
saszka 25 czerwca 2010, 19:42
Czasem trzeba "chwilę" odpocząć, żeby obudziły się nowe pomysły :) Cieszę się, że Ci się podoba .narysowane. :) Pozdrawiam serdecznie :))
Mithril
Mithril 25 czerwca 2010, 21:42
............................czkawka
anastazja
anastazja 27 czerwca 2010, 23:03
inny od tych które piszesz - też mi się podoba - saszka:))
Figa
Figa 28 czerwca 2010, 21:36
ciekawy miałaś pomysł, bardzo dobrze wyszło
saszka
saszka 30 czerwca 2010, 09:06
dziękuję Wam bardzo :)
Rita 3 lipca 2010, 19:32
mnie czkawka nie dopadła.Uśmiech tak :) Dobrze, że jesteś Saszka.
Pozdawiam.
saszka
saszka 3 lipca 2010, 20:00
dziękuję :* i również pozdrawiam :)
przysłano: 25 czerwca 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca