.obco mi. (wiersz)
saszka
wlecze mnie sen
za włosy
przez światy okna drzwi
zostawia niedomknięte
przepływam niepłynnie
z jednego w drugi odcień szarości
na plecach krztusząc się powietrzem
plączą mi się włosy od nadmiaru myśli
gdy śmieję się w amfiteatrze
pełnym jak jabłko
małych robaków
wyśmienity
8 głosów
przysłano:
29 września 2010
(historia)
przysłał
saszka –
29 września 2010, 13:30
autoryzował
estel –
10 pazdziernika 2010, 22:11
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"plączą mi się włosy od nadmiaru myśli", świetne. Teraz wiem dlaczego ludzie mają włosy kręcone:)
"plączą mi się włosy od nadmiaru myśli
gdy śmieję się w amfiteatrze
pełnym jak jabłko
małych robaków"
a nie jestem do końca przekonana, bo mogę się zagłębić w poszczególne fragmenty, ale tak całościowo mi się wszystko nie zgrywa.
Drażni mnie też składnia z czasownikiem w nagłosie wersu. Brzmi to trochę nieestetycznie.
Po kiego masz te dwie kropki w tytule? Poza tym nie należy do najoryginalniejszych.
Kurczę...to poprawny tekst, ale chyba nic ponad to. Dodatkowo mam wrażenie, że, kurczę, to wszystko już było.
Boże, to pachnie dekadentyzmem, a dekadentyzm zrodził geniuszy:D
Nie czuję się przekonany, ale było blisko.