Literatura

WyMUSZenie (wybluszeniem częstochowsko brzęczące) (wiersz)

Arkadiusz R. Skowron

Zapraszamy do bzykania pomimo przeszkód natury, Blues pomoże i ... przyszłym emerytom łatwiej będzie... dożyć emerytury . Choć zajawka ma tyle z tekstem wspólnego co reformy emerytalne z ... ??? ... a mniejsza z tym;-P

 

kolejna mucha wymusza
koniec snu (depcząc mi ciszę)
i wrzodem ucho wybrzusza
w brzęczące kołtuny kiszek

                 

miażdży bez litości

mucha
senne z poduchą pieszczoty
(czy mogłabyś mucho zagruchać
lub witać

cichym szczebiotem?)

                                          

                                                                                        (wymuszenie-bzyk-wymuszenie)                          

 

perrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrfidnie

mucha rozkrusza
ulotne intymne momenty
a gdy się muszo rozrusza
podchodzi

wybrzękiem
w pięty

 

czy musi pociągać muchę
to
że mym nerwem się krzepi?

(--- może ją
trzepnąć obuchem
skoro za mądra na lepik---?
)

                    

                                                                                       (wymuszenie-bzyk-wymuszenie)

 

muszego brzęku wrzeszczenie
dusi mnie męka nad ranem
i z muszym niedopieszczeniem
zagłusza bąki

puszczane

 

tak brzęcząc pewnie

(--- bez przerrrrrrrrrrwy---)
złośliwym rzężeniem kpi muszka
bo
choć mi działa na nerwy
wie
że nie ruszę się z łóżka

        

                                                                        (wymuszenie-bzzzzzzzzzyk-wymuszenie)


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
afronautix
afronautix 21 listopada 2010, 11:34
świetne! ale to chyba wiersz z innej pory roku.. :)
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 21 listopada 2010, 12:19
przy ociepleniu klimatu wszystko jest możliwe. poza tym;-) zawsze można odbierać jako nostalgię, tęsknotę za minionym;-P Napisz se tekst, a znajdzie się krytyk który cię uwiarygodni;-) i ten co jest "za" i ten, co jest "przeciw, a nawet za". ego napompuje się jak piłka i bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzyknie se siebie.
(słyszałem parę dni temu koty pod moim oknem. zadowolenie było bardzo dobitne. roz-marczy-łem się... o trzeciej nad ranem usiłując spać)

Ten komentarz jakoś sam z siebie powstał. Autor kiedyś znajdzie w nim sens i - być może- odnajdzie jakąś nitkę kontekstu z powyższym "WyMUSZEniem". Jakoś "wymusi" się (wykoci???).
Waris
Waris 21 listopada 2010, 19:58
Juz Ci napisalam pod wierszem, ze jestes wariat! Super powinno sie dodac. Powiem jedno - to sie tylko wydaje, ze to co piszesz jest takie sobie co kolwiek, o jakiejs tam musze. O! - ale sprobowac....nie odwazylabym sie. Arkadiuszu to jest naprawde dobre.Pozdrawiam.:)
Jacek
Jacek 28 listopada 2010, 11:21
"(deptając ciszę)" Depcząc!
A to Ci wyszła bajka narracyjna z elementami onomatopeicznymi. Bardzo zgrabna konstrukcja, ale mam uwagi. Uwagi tyczą się warstwy wizualnej. Gdybyś uspokoił wersyfikację, jednocześnie pozostawiając fragmenty "wymuszające" lub inne istotne semantycznie na swoim miejscu, zyskałbyś dużo mocy. Nadużywanie zabiegów stylistycznych czyni je jałowymi.

Mimo tego faktu, jestem na "tak" i puszczam wiersz, bo długo już wisi, a dziewczynom nie chciało się zajrzeć ;]
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 28 listopada 2010, 11:28
"(deptając ciszę)", sorry wkleiłem wersję z archimum. poprawka uczyniona. Co do zapisu. to jednak partytura pewna... Zapis sugestii muzycznej.
Jacek
Jacek 28 listopada 2010, 11:55
Jak prawie ZAWSZE:)
Rita 30 listopada 2010, 12:20
Twoja oryginalność uśmiecha :))
przysłano: 21 listopada 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca