Literatura

oniryk nr 3 (wiersz)

iusva cuum

sny własne

(kiepski dowcip) pachnie tu jodem

jakby scenograf w malignie

 

pomylił żywioły i prędko

się ocknął

 

ocean rabując z koron ptactwo i listowie

pamiętał o zadośćuczynieniu

 

zostawił na pniach słone lśnienie

na pewną śmierć rudą rozgwiazdę

 

okrętowa belkę i linę - ślepy trop

zakończony drugim początkiem


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 19 kwietnia 2011 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca