Literatura

Jazz w celi Konrada (wiersz)

pawian

Jazz w celi Konrada
jazz
dźwięk kilku zlepionych łez
na litewskim saksofonie
grają ludzkie, boskie dłonie...
jazz
Przeżegnany w Wilnie całym
obdrapany, zapomniany
warg strumieniem płynie małym...
jazz
Tu umarł...,tu się narodził...
tu żyje!
Ktoś koło celi przechodził
nie słyszał, jak serce się wije...
jazz
Konradzie
jeśli ty jesteś bezczelność?
nie mogłeś się ukorzyć?
nauczyłeś mnie tworzyć
nieśmiertelność...
jazz
Nie umieraj też Gustawie
w spalinach i kawie
ty nauczyłeś miłości
przez zbielałe kości
do stanu błędnego ducha
jazz...
Nikt szeptów nie słucha...

niczego sobie+ 29 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
nF
nF 27 kwietnia 2002, 14:22
Jestem pod wrażeniem. Bardzo a bardzo :)
Paranoja 27 kwietnia 2002, 16:17
Wierszydlo jest znakomite mimo, ze za epoka romantyzmu nie przepadam:)
kx 27 kwietnia 2002, 21:16
Jazz świetnie zagrany. płynnie, ostro. nie ma co mówić, trzeba słuchać.
kurwa 27 kwietnia 2002, 22:40
No brawo pawianie
test mocy Ci wyszedł doskonale
Brodacz 27 kwietnia 2002, 23:15
uważam ten wiersz za słaby
pawian 27 kwietnia 2002, 23:23
dzięki wszystkim(oprócz Brodacza;-)
mam nadzieję, że jest to wiersz autentyczny, gdyż kiedyś w Wilnie...
pamiętasz Bartek?
Niech moc pawiana będzie z wami!
AandT 28 kwietnia 2002, 00:58
Hmm, Ladny, przeczytalem kilka razy, bardzo emocjonalny, wart zastanowienia.
Nie tuzinkowy temat, gleboka mysl - kazdy cos znajdzie dla siebie, uniwersalny. No i Gustawy i Konrady - moi ulubieni panowie ;-)
Z pewnych powodow nie napisze co mi sie tutaj nie podoba.
To niewazne, wazne ze oceniam ten tekst na wartosciowy.
AandT 28 kwietnia 2002, 00:59
pawian, niepotrzebnie usunales swoj poprzedni tekst "Antarktyda". Takie jest moje zdanie.
Bartek 28 kwietnia 2002, 10:37
pamiętam, pamiętam pawianie...
dla wszystkich nie wiedzących o co chodzi, powiem tylko, że naprawdę był jazz w celi Konrada, a może nawet nadal jest...co niedzielę...
DarkWolf 5 maja 2002, 16:57
Powiem tylko jedno. Za---isty :)
pawian 7 maja 2002, 15:00
uhhhh sporo ocen jak na wiersz. dzięki, tylko jedna sprawa, niech wypowiedaja się również Ci którzy nie zagłosowali pochlebnie na ten wiersz i powiedzą dlaczego. chciałbym wiedzieć, bo to dziwnie wygląda. odwagi
Aandt czy przyszedł do Ciebie mój mail?
paetz 13 maja 2002, 16:41
to bedzie moj pierwszy komentarz na wywrocie.:) tytul 'jazz w celi konrada' brzmi bardzo intrygujaco, niestety laczenie tej postaci z XX-wiecznym gatunkiem muzycznym imho raczej nie jest dobrym pomyslem. a moze o czyms nie wiem? tak wynika z wypowiedzi zeldy i pawiana. ogolnie wiersz ocenilem na 'niczego sobie' bo technicznie jest kapitalny
Bartek 13 maja 2002, 17:17
drogi patezie, jazz i tych bohaterów łączy improwizacja!!! Jeśli chodzi o tą tajemnicę, to...w celi Konrada naprawdę gra się jazz
AandT 18 maja 2002, 05:12
Pawian!!! Nie, zaden email od Ciebie do mnie nie dotarl.
AandT00@aol.com sprawdzam skrzynke minimum raz w tygodniu mimo duzej ilosci sluzbowych obowiazkow.
Pozdrawiam!
netah 18 maja 2002, 12:45
nowe wiatry, stare śmierci
dobropokutny śmiech... przez łzy
<bardzo dobry>
przysłano: 27 kwietnia 2002

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca