Literatura

do odgadnięcia (dramat)

wieloryb

Zagrajmy tańca odbijańca
Szalony woźnica a znim konnica
W przegubie kwietniowej rocznicy zdarzeń
W dwunastym czwartku dnia wieczoru Ery nocy
Zebrało się wspomnienie pracowników kolpormocy
I była tam droga mi @ perła Rozpaczonej straty szacie
Tak mi przykro łzawino i proszę wybacz droga dziewczyno
Wiem! Za silna ta więź Nie mogłem inaczej zerwać mą prostotę
Byś kobietą prawdy stała się łomotem A mym gwałtem kaszolotem
Teraz poczynaj sobie szczerze Znam ten ogień Ja w to wierzę i mierzę
I bądź przykładem Bym spalał się w wierze Że zrobiłem to Z szaleństwa "0"
Pojawi się tam przystojny Pan wysoki Twemu oku przecież nieraz głeboki
Bież z tego ile chcesz Przecież wiesz Wiatr twym skrzydołm wysoki
Mnie tu sobie Twoja chwila mnie cieszy /mnie
Ty nigdy Bo kręgośłup masz wysoki
Ja przy święcie się odezwę
By żywi a umarli
Dla ciebie pomarli.

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 5 lutego 2012 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca