Literatura

Na kanary (inny tekst)

blut speien paskal

Fraszka ta powstała w tramwaju nr 9 we Wrocławiu:)
Nigdy się was tu nie bałem

W autobanie prosto stałem

Nie węszyłem, nie patrzyłem

Bileciku nie kupiłem

Nie: kupiłem, kasowałem

MPK skład w dupie miałem

Dziś już teraz po tej akcji

Po łapance i frustracji

Wnet sielanka się skończyła

Podróż tamta pouczyła

Do sklepiku podążyłem

'Dwa ulgowe!' - poprosiłem

Teraz grzeczny i uczciwy

Jestem już zapobiegliwy

Wchodzac zaraz do tramwaju

Ludzie mówią 'ty hultaju'

Gdy mnie widzą nerwowego

Po wagonie łażącego

Bileciki to perełki

Penetruję trzy kubełki

To wyciągnę to sprostuję

Ile dziurek potrzebuję

Jeśli bilet prawidłowy

Złotóweczkę mam już z głowy

Gdy se jeżdżę autobanem

Wtedy myślę: przejebane

Nie ma dziurek, są cyferki

kurwa nie gram w takie bierki!

To sie patrzę w lewo, w prawo

Czy to kanar idzie żwawo?

Denerwuję się powoli

Czy on dziś mnie upierdoli

Po co piszę Wam tę fraszkę

Mydło sypkie z dupy kaszkę

Otóż chcę Wam uzmysłowić

Jasno się tu dziś wysłowić

By kanary moczyć w kupie

Tej trzyosobowej grupie

Bez żadnego czary-mary

Pierdol już od dziś kanary!


słaby+ 19 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Paulina Walukiewicz 31 lipca 2003, 17:47
hahha...ambitne słownictwo, nie ma co. Ale oryginalne a tematyka cholernie bliska chyba wszystkim mieszczuchom, przynajmniej mi. Rety, chyba się tego nauczę na pamięć i walnę kanarom jak się będa mnie czepiali.
Dorota 31 lipca 2003, 18:12
Przyznaję, że pomysłowe. I temat, i sposób w jaki przekazywane są uczucia ;-)
nF
nF 13 sierpnia 2003, 00:30
Tekst fatalny. O niebo lepsze limeryki widziałem na ścianach w męskich toaletach (czy to nie dziwne, że w damskich zwykle nie ma?). Częstochowa, bardzo ambitne osiem sylab (i wypełniania luk zaimkami). Tematyka może nie oklepana, ale do oryginalności jeszcze jej daleko. Inwektywy i slang to jeszcze większe pójście na łatwiznę, nie mają też w tekście uzasadnienia. W każdym aspekcie wychodzi dużo poniżej średniej. Dlaczego ten tekst ukazał się w prozie??? Dlaczego w ogóle się ukazał??? Dlaczego autor tak usilnie nazywa go fraszką??? Marnowanie czasu.
Rexxar
Rexxar 30 listopada 2003, 16:16
Ten text jest za mocny ja też to wyśpiewam kanarom HAHAHAA
Machniom
Machniom 30 czerwca 2004, 14:04
Zajebisty ja akurat dzisiaj zostalem zlapany przez kanary i pierdole juz kanary :)
przysłano: 17 lipca 2003

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca