Literatura

Decyzja Komitetu. (inny tekst)

Strawberry Fields

Moje gratulacje Prezydencie Obamo, kiedy firanka pływa miękko na wietrze i żal mi tych wszystkich skłóconych dni. Kładę na nich plamę beżu, kleistą i lejącą się jak miód, którym niedawno wysmarowałam kilka chwil. Jesteśmy tym musem smutniejszym niż czerń, bo nie zwraca uwagi, po prostu wtapia się w tłum. Kochanie, trochę mniej konwersacji i trochę więcej życia, więcej skoków wzwyż. Gdzieś w szerokim świecie chwieją się Nagrody Noble'a i szeregi karabinów w Afganistanie, chwieją się żołnierze na swych ciężkich nogach. Moja wielka wojna rozgrywa się tu, w środku, huczy we mnie wieczny huragan bólu. Rodzi się we mnie zrozumienie, wieczna zagadka słabości. Jesteśmy dziećmi z błękitnych jumbo-jetów, wszyscy lecimy donikąd na plastikowych skrzydłach kupionych przez tatusia.


wyśmienity 10 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 13 pazdziernika 2009, 13:45
ten ,,huragan bólu'' najbardziej się wybija. nie wiem czy w dobrą stronę. sama to rozpatrz :-)
Jaqint
Jaqint 13 pazdziernika 2009, 14:30
Za Tomkiem. Ja jeszcze z tą słabością coś cosik.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 13 pazdziernika 2009, 15:11
Moim zdaniem super. Razem z huraganem i słabością.
Kliner Ka.
Kliner Ka. 14 pazdziernika 2009, 08:46
mocne.
anastazja
anastazja 14 pazdziernika 2009, 12:10
Piekny tekst, gratuluję....
Ce.
Ce. 14 pazdziernika 2009, 21:03
dziękuję. bardzo!
Aminta Borkowski
Aminta Borkowski 14 pazdziernika 2009, 21:06
Krótka treść, a czuję się jakbym obejrzała cały, długi (ambitny) film. Przejmujące. Masz dar stwarzania klimatu.
Johannes Tussilago
Johannes Tussilago 15 pazdziernika 2009, 10:23
"Rodzi się we mnie zrozumienie, wieczna zagadka słabości." Zrezygnowałabym z powtórzeń. Można pobawić się słowem "wieczna" - było ono wcześniej, więc teraz odnieś je do wspomnianego "huraganu". Może tak:
"Rodzi się zrozumienie, wietrzna zagadka słabości" Bo skoro słabość jest zagadką, to niech wyraz wietrzna przyda zrozumieniu tej ulotności.
Ale to tylko taki pomysł. Całość rzeczywiście niesamowita.
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 31 pazdziernika 2009, 09:27
Dobra, starczy tego leżakowania. Jedziemy z tym na pierwszą... i mam do Ciebie prośbę autorko, please, napisz coś dłuższego. Tak, żeby się można zatopić po uszy. Pozdrawiam.
przysłano: 12 pazdziernika 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca