Literatura

Zniszczony (miniatura)

Krystian T.

proza poetycka. dla marudy - Justyny, która twierdzi, ze się obijam i ma za sobą podły czwartek ;)

Żeby zostać poetą, wystarczy dorosnąć, najlepiej do dwóch metrów. Szybciej się stawia kroki i łatwiej rozdeptuje mrówki na betonie. W końcu zostaliśmy przyuczeni do wkładania kija w mrowisko.

 

Żeby zostać poetą, trzeba się szwędać. Szwędanie jest wprost proporcjonalne do sumy zdarcia zelówek i zebranych krajobrazów. Buty idą do śmieci, a obrazki świetnie sprzedają się na wagę.

 

Żeby zostać poetą, warto zrujnować sobie mieszkanie. Powybierać cegły z muru i zetrzeć na pył. Potem tylko przyglądać się zgliszczom.

 

Żeby zostać poetą, nie trzeba zbyt wiele robić. Dobrze jest czasem popluć na kartki i ludzi. Papier szybko wyschnie, ludzie wytrą dokładnie twarze.

 

Żeby zostać poetą, wystarczy być idiotą.


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 17 września 2010, 01:40
"eby zostać poetą, wystarczy dorosnąć, najlepiej do dwóch metrów." - ja bym powiedziała, że trzeba się skurczyć, by przyjrzeć się z bliska, ale jak kto woli, można i holistycznie podejść do sprawy.
sin∞ger
sin∞ger 17 września 2010, 01:49
puenta i tylko puenta.
Joanna Krzepina
Joanna Krzepina 17 września 2010, 07:40
niezbyt mi się podoba zabieg z powtarzaniem " Żeby zostać..." jakby brakło pomysłu. hmmm... mnie nie porwało. ot takie gadanie, możnaby ciągnąć bez końca.
Joanna
Joanna "Tussi" Szafraniec 17 września 2010, 09:32
E, nie tak źle. Bo czyż nie jest tak, że na początku poezja kojarzy się z czymś wzniosłym? Traktujemy ją jak szklaną kulę - chuchamy, delikatnie przecieramy i czekamy, jakie prawdy uwypukli...
Tymczasem to zazwyczaj te największe emocje rządzą. Często stoczenie się na dno jest największym impulsem do tego, by poezja była przez wielkie P. Pokazują to grzeszne żywoty niejednego, który "został" poetą. A co się za tym kryje? Wielkie tragedie, "popluci" ludzie... Któryż nie ma do opowiedzenia historii o barach i sądach? Ja sobie myślę, że uchwyciłeś wiele tym tekstem. Mi się podoba.

"kijów w mrowiska" - kija w mrowisko
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 17 września 2010, 10:23
Dla mnie też może być. Choć można by mocniej, dosadniej.

"Poeci to ci, którzy chcą mieć coś za nic, mając innych za nic, aż im jebnie organizm" - Kidd
Marcin B
Marcin B 17 września 2010, 19:39
Hehe.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 17 września 2010, 20:13
No co? Promuję kolegę;)
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 17 września 2010, 20:38
Krystek, jakbyś się zastanawiał o co chodzi, to masz tu lektury obowiązkowe:

www.wywrota.pl/db/artykuly/17376_ddekombinacja_uza…

www.wywrota.pl/db/artykuly/17584_hip_hopowa_tragik…
Krystian T.
Krystian T. 17 września 2010, 20:43
a no dziekuję;)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 17 września 2010, 21:17
Puenta nikogo nie obraziła? :P
Krystian T.
Krystian T. 17 września 2010, 21:18
też się tego bałem:P ale na szczęście jakoś to przeszło ;)
Olivia B.
Olivia B. 17 września 2010, 22:53
a ty jesteś id... znaczy poetą, krystianie?
Krystian T.
Krystian T. 17 września 2010, 22:58
to długa historia...
Olivia B.
Olivia B. 17 września 2010, 23:13
wcale nie. proste pytanie. jesteś czy nie? nie wstydź się i odpowiadaj szczerze. chociaż w sumie brak odpowiedzi (w kontekście twoich dawnych komentarzy pod tekstami, które wstawiałeś) też jest formą odpowiedzi. niemniej jednak ponawiam pytanie. tak czy nie?
Krystian T.
Krystian T. 17 września 2010, 23:52
szczerze - nie wiem. niegdyś miałem wysokie mniemanie o sobie, a teraz widzę, ile jeszcze pracy przede mną. bo tak naprawdę, żeby zostać poetą, trzeba zwyczajnie umrzeć i swoimi wierszami spowodować tekstami, że pamięć o nim nie wymrze. można się tu odwołać do "Exegi monumentum" Horacego.
Olivia B.
Olivia B. 18 września 2010, 00:17
powiem tak - wystarczy mi pierwsza linijka.
reszta to tani stereotyp, który szczerze zniechęcił mnie do dalszej dyskusji... no cóż, bywa i tak. ;]
Olivia B.
Olivia B. 18 września 2010, 00:34
dziwny ten av! :P
Krystian T.
Krystian T. 18 września 2010, 00:39
chyba coś innego wgram
estel
estel 18 września 2010, 14:49
No jak nie trzeba zbyt wiele robić, skoro i dorosnąć trzeba i szwędać się trzeba i zrujnować mieszkanie. To jest męczące.
I coś mi się nie zgadza w puencie. Tyle idiotów ile chodzi po świecie, i mało który z nich jest poetą. Jakby wszyscy chcieli być, to hoho. Tu logika wchodzi, warunki konieczne i wystarczające. Niby piszesz, że wystarczy, czyli wystarczający, ale niekonieczny. To taka baza tak? Będę idiotką to będę poetką? Eeee, bez sensu.
I ja bym powiedziała, że właśnie nie zostaliśmy przyuczeni do kija. Raczej do obchodzenia mrowiska szerokim łukiem, żeby broń boże sobie kuku nie narobić. I to wbrew tym przyuczeniom działamy.
I nie trzeba się szwędać. Znane sa przypadki osób, które pisały przez zasiedzenie.
Nie podoba mi się to.
Figa
Figa 19 września 2010, 11:58
mnie też się nie podoba, bo raczej to nie poeta pluje na ludzi, a ludzie na poetę.
ja się powołuję jak Domka na cytat Kidda :D
"sieję wokół zniszczenie pierwszym lepszym stwierdzeniem
wciąż czując się śmieciem przez normy społeczne"
Joanna
Joanna "Tussi" Szafraniec 20 września 2010, 08:54
Estel, bo z tym przyuczeniem do wkładania kija w mrowisko jest tak:
Tym przyuczeniem może być sumienie, wrażliwość, potrzeba wartościowania, czy jak tam zwał. Różnica jest taka, że nie-poeta wsadzi czasem kij w mrowisko, ale widząc, co się dzieje, s..., znaczy ucieka; poeta wkłada i już mu tak zostaje, ewentualnie zamiesza nim jeszcze trochę... I cały problem w tym, że te mrówy nie zżerają tylko jego. No, ale mi tam zawsze z logiką nie było po drodze ;)
przysłano: 17 września 2010 (historia)

Inne teksty autora

***
Krystian T.
***
Krystian T.
pośmiertny
Krystian T.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca