Literatura

Mit. (opowiadanie)

Strawberry Fields

Musi być miejsce, gdzie Sacrum łączy się z Profanum, jakaś kraina szczęścia i beztroski. Wierzę w równoległy świat, gdzie patrzysz na mnie z Olimpu, jak Tezeusz na Kirke. A ja, zaspokojna nektarem, mogłabym żyć tam wiecznie, ułożona do snu pod twoimi stopami. Boję się topos miłości, Eurydyki i Orfeusza, boję się że będę musiała szyć suknię ślubną z pokrzyw i nosić ją co dzień, z nadzieją, że coś się stanie. Boję się, że cuda trwają tylko przez jeden podmuch wiatru. Podczas gdy inni unoszą się wśród chmur, ja nadal leżę w moim osobistym Świecie Gorszym, a w pustym powietrzu rozlega się Kokaina i moje Serce, Serce. Kiedyś się dowiesz, że żadna śmiertelniczka nie czuje do ciebie tego co ja. Tak, spadłam i spadam nadal.


wyśmienity– 6 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 23 września 2009, 21:57
Mnie tam się podoba, a od zdania "Boję się, że cuda trwają tylko przez jeden podmuch wiatru" do końca jest, moim zdaniem, świetnie i bardzo trafia. Pozdrawiam.
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 23 września 2009, 22:41
znowu fascynujący kawałek
Rita 23 września 2009, 22:59
Bardzo dobry tekst.
Kliner Ka.
Kliner Ka. 24 września 2009, 15:09
u mnie najwyzsza nota-bez wachań
Rita 24 września 2009, 16:12
Widzisz co się dzieje pod Twoimi tekstami Strawberry?Jesteś niesamowita.
Ce.
Ce. 24 września 2009, 19:47
Nawet nie wiecie jak bardzo, bardzo cieszę się z Waszych opinii i jak wiele dla mnie znaczą :)
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 24 września 2009, 21:22
no, to jazda z poczekalni
przysłano: 23 września 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca