Literatura

Gdzie jest Boogieman. (opowiadanie)

Offler

Wiesz co? Za często wpadasz ostatnio w zachwyt.

- Wiesz co? Za często wpadasz ostatnio w zachwyt. Napiszesz zdanie dużymi literami - zachwyt. Namalujesz kolejny w tym tygodniu obrazek - zachwyt. Włączysz Arvo Pärta In Principio, pół godziny histerycznego zachwytu.
- To chyba reakcja obronna na otoczenie. Na świat w którym żyję. 
- Co tym razem zawinił świat?
- Świat nie zawinił. Świat to nie jest coś takiego jak pies sąsiadów, nie wpada w zachwyt nad własnym głosem o piątej rano. Nie ćwiczy go potem do ósmej. Nie można za coś winić świata.
- Sam powiedziałeś, że bronisz się przed światem.
- To była przenośnia. Uogólnienie.
- Nie rozumiem?
- To normalne.
- Próbujesz być zgryźliwy?
- Nie śmiem.
- Jesteś.
- Nie chciałem. Źle śpię ostatnio. Budzę się po kilka razy w nocy.
- Boogieman?
- Co takiego?
- Boogieman? W nocy?
- Cholera. Mnie straszyli czarną wołgą jak byłem dzieckiem... Nie było żadnego Boogiemana.

 

Zaraz powie mi, że jestem TAKI. I jak zwykle nie dowiem się, co to jest "taki". I wyjdzie na to, że faktycznie jestem "taki", bo dostanę piany na pysku, zacznę się rzucać i objawi się kolejne samospełniające się proroctwo dnia codziennego.


Zaraz powiem mu, że jest taki jak zwykle, tylko nie wiem, czy jest po co mu to mówić. On zaczyna wtedy odgrywać rolę pana Superracjonalnego i nie można się już potem zająknąć na żaden temat, bo czepia się słówek, liter, chyba nawet kropek i przecinków. Jak on te przecinki zauważa?


- Idę zapalić.
- No jasne.
- Co "no jasne"?
- Idziesz zapalić.


Nie będę się kłócił. Chcę zapalić, bo za chwilę zagotuję się i zacznę bluzgać po wszystkim. Wyjdę, pooddycham, rozładuję się trochę.

 

Teraz pójdzie zapalić, bo dla odmiany on teraz jest pan Delikatny. Każde słowo go denerwuje, wszystko go drażni, nie można nic powiedzieć i na żaden temat, bo się będzie gotował.

 

- No, wróciłem. Na zewnątrz jest po prostu wspaniale.
- Za często wpadasz ostatnio w zachwyt...


dobry– 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Figa
Figa 19 maja 2011, 22:38
ciekawe spostrzeżenia od strony męskiej i żeńskiej.
ale te kobiety upierdliwe są. nawet zachwycić się nie można:)
Offler
Offler 21 maja 2011, 18:11
hm... a jeżeli to dwóch facetów?
Figa
Figa 22 maja 2011, 19:46
to jeszcze lepiej. tak sobie myślę, że można to odczytać także w kontekście monologu samego ze sobą.
przysłano: 18 maja 2011 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca