Literatura

„Łyskej” czy „konik”? (opowiadanie)

Colt

 

    Powolnie wstałem z skrzypiącego łóżka przecierając przy tym zaspane oczy. To było moje stare przyzwyczajenie, z którym walczyłem od tamtego pamiętnego dnia, kiedy to straciłem wszystko. Postanowiłem powłóczyć nogami do łazienki. Zimna posadzka dawała mi znać, że za parę chwil będę mógł usiąść na toalecie bez ryzyka robienia bałaganu na „stojąco”. Tym bardziej, że sprzątanie z moją ułomnością sprawiało mi mnóstwo problemów. Po „wszystkim” skierowałem się z powrotem do łóżka. To była jedna z tych chwil, kiedy zbierało mi się na wspominki.

    Umówiłem się wtedy z Frankiem i Stefanem - znajomymi ze studiów. Tego dnia miał się lać tani zagraniczny alkohol. Na melanż zabrałem ogórki. Już wtedy wiedziałem, że pijąc z nimi alkohol przekraczam Rubikon. Podczas spożywania kolejnych procentów Franek, trochę podpity zapytał mnie „Łyskej” czy „konik”? wskazując przy tym na dwie butelki. Pamiętam, że wskazałem na jedną z nich i pospiesznie rozlałem między towarzyszy. Krzyknąłem, że przyszła pora na głębszego i wszyscy wychyliliśmy kieliszki. Zapadł zmrok.

    Obudziłem się dopiero w szpitalu. Mojej pobudce towarzyszyło poczucie zagubienia i alienacji. Wkrótce po wybudzeniu dowiedziałem się, że Franek i Stefan trafili do kostnicy, natomiast ja straciłem wzrok.


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Matysiak
Konrad Matysiak 28 pazdziernika 2012, 14:29
Moja marna próba ;)
Ewa Mańka
Ewa Mańka 28 pazdziernika 2012, 19:25
Oj tam, wcale nie taka "marna". Fajny wstęp do czegoś dłuższego. O ile oczywiście zamierzasz kontynuować fabułę opowiadania. :) Poza tym popracuj nad interpunkcją.

Błędy:
- "To było moje stare przyzwyczajenie z którym walczyłem od tamtego pamiętnego dnia, kiedy to straciłem wszystko." - brak przecinka przed "z którym",
- "Tym bardziej że sprzątanie z moją ułomność sprawiało mi mnóstwo problemów." - wstaw przecinek przed "że"; raczej "z moją ułomnością",
- "To była jedna z tych chwil kiedy zbierało mi się na wspominki." - przed "kiedy" powinien być przecinek,
- "Umówiłem się wtedy z Frankiem i Stefanem- znajomymi ze studiów" - spacja po "Stefanem",
- "Tego dnia miał się lać się tani zagraniczny alkohol." - zdublowałeś "się",
- "Już wtedy wiedziałem że pijąc z nimi alkohol przekraczam rubikon." - po "wiedziałem" brakuje przecinka; powinno być "Rubikon",
- "Pamiętam że wskazałem jedna z nich i pospiesznie rozlałem między towarzyszy." - po "pamiętam" powinien być przecinek; literówka w wyrazie "jedną" (lepiej brzmiałoby "na jedną"),
- "Krzyknąłem że przyszła pora na głębszego i wszyscy wychyliliśmy kieliszki." - brak przecinka przed "że",
- "Zapadł mrok." - raczej "zmrok",
- "Wkrótce po wybudzeniu dowiedziałem się że Franek i Stefan trafili do kostnicy, natomiast ja straciłem wzrok." - nie ma przecinka przed "że".

Pozdrawiam. :)
Konrad Matysiak
Konrad Matysiak 28 pazdziernika 2012, 19:29
Dzięki za wizytę. Interpunkcja to moja pięta achillesowa.
Paulina Biczkowska
Paulina Biczkowska 28 pazdziernika 2012, 21:27
Zgadzam się z Ewą, próba wcale nie taka marna 

Jeszcze kilka rzeczy do poprawienia:
• „Powolnie wstałem z skrzypiącego łóżka przecierając przy tym zaspane oczy” – powinno być „ze skrzypiącego”, a po „łóżka” przecinek;
• „kiedy to straciłem wszystko” – sugerowałabym usunąć „to”;
• „robienia bałaganu na »stojąco«” – sugerowałabym „zrobienia” zamiast „robienia”. „Stojąco” bez cudzysłowu. Tak jak i „wszystkim” w linijce niżej, bo „nie należy ujmować w cudzysłów wyrazów użytych przenośnie, w znaczeniu wtórnym, oraz związków frazeologicznych w wypowiedziach potocznych i artystycznych” (za „Słownikiem ortograficznym” PWN).
• „lać tani zagraniczny alkohol” – po „tani” dałabym przecinek;
• „pijąc z nimi alkohol” – usunęłabym rzeczownik „alkohol” jako niepotrzebne powtórzenie – czasownik „pijąc z nimi” już zawiera znaczenie, że chodzi o napoje z procentami;
• „trochę podpity” – po „podpity” przecinek, bo to wtrącenie;
• „zapytał mnie „Łyskej” czy „konik”? wskazując” – poprawny zapis to: „zapytał mnie: „Łyskiej czy konik?”, wskazując”;
• „Pamiętam, że wskazałem na jedną” – sugerowałabym „pokazałem”, żeby uniknąć powtórzenia.
Radosław Kolago
Radosław Kolago 29 pazdziernika 2012, 08:20
Trochę za dużo przymiotników jak dla mnie, ale zasadniczo propsuję.
przysłano: 28 pazdziernika 2012 (historia)

Inne teksty autora

KUA KIDYŚ TO BYO
Konrad Matysiak
BDSM
Silas
O drugiej...
Silas
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca