*** (wiersz klasyka)
Telesfor Sraczkowski
***
O której odjeżdża tramwaj zwany pożądaniem?
Myślisz o mnie choć przez jedną chwilę?
Dlaczego nie mogę cię zobaczyć za setną sekundy?
Trzymać za rękę do końca świata?
Co robisz?
Gdzie jesteś?
O której odjeżdża tramwaj zwany pożądaniem?
Czy obaj na niego zdążymy?
Dlaczego nie słuchamy razem Louisa Armstronga?
Wieczór jest piękny boś w moich myślach.
Wieczór jest okropny, bo cię nie ma przy mnie.
O której odjeżdża tramwaj zwany pożądaniem?
dla Macieja.
(5 września 2006)
O której odjeżdża tramwaj zwany pożądaniem?
Myślisz o mnie choć przez jedną chwilę?
Dlaczego nie mogę cię zobaczyć za setną sekundy?
Trzymać za rękę do końca świata?
Co robisz?
Gdzie jesteś?
O której odjeżdża tramwaj zwany pożądaniem?
Czy obaj na niego zdążymy?
Dlaczego nie słuchamy razem Louisa Armstronga?
Wieczór jest piękny boś w moich myślach.
Wieczór jest okropny, bo cię nie ma przy mnie.
O której odjeżdża tramwaj zwany pożądaniem?
dla Macieja.
(5 września 2006)
wyśmienity–
3 głosy
przysłano:
16 lutego 2007
(historia)
przysłał
Kacper –
16 lutego 2007, 14:34