Literatura

Maleńka orkiestra nadziei (wiersz klasyka)

Bułat Okudżawa

 

 

 

Gdy zabrzmi ci niespodziewanie 
jeszcze niejasny trąbki zew 
i słowa, jak jastrzębie nocne, 
zerwą się z twych palących gęb - 

Melodia gościem przypadkowym 
zabrzmi i pójdzie gdzie się da - 
maleńka orkiestra nadziei, 
gdzie pierwsze skrzypce miłość gra! 

O lata smutku, lata rozstań, 
gdy deszcz z ołowiu stale lał 
i dudniąc tak po naszych plecach, 
politowania wciąż nie znał, 

Kiedy dowódcy zachrypnięci 
wołali „naprzód" i „hura", 
to nas prowadził tamten zespół, 
gdzie pierwsze skrzypce miłość gra! 

Już jest po trąbce i fagocie, 
a klarnet tylko grosza wart, 
szwy się rozlazły na bębenku, 
lecz muzyk śliczny jest jak czart!... 

A ten podobny jest do księcia, 
i zawsze zmowę z ludźmi ma 
maleńka orkiestra nadziei, 
gdzie pierwsze skrzypce miłość gra! 

 

 

 


przysłano: 5 stycznia 2013 (historia)

Bułat Okudżawa

Inne teksty autora

Modlitwa
Bułat Okudżawa
Błękitny człowiek
Bułat Okudżawa
Piosenka Wiereszczagina
Bułat Okudżawa
Parada wojskowa
Bułat Okudżawa
Pieśń gruzińska
Bułat Okudżawa
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca