Literatura

Tomasz (wiersz klasyka)

Marek Dunat

jezusa poznałem stojąc w kolejce po chleb. nie miał

smaku i od razu przykleił się do podniebienia. gość

z czarnymi skrzydłami wylewał w tym czasie słowa

za kołnierz. nie wolno gryźć - wwierciły

się w ucho. wydłubałem palcem resztki i wytarłem

w pierwszy, biały garnitur. pater noster.

 

 

drugi raz jezus ukazał się na koszulce koloru

zgniłej pomarańczy. joszua is mi king. odwróciłem

kroki. przemyłem zęby. nie jestem zwolennikiem

monarchii. czerwony jestem do piekła.

 

 

wczoraj dla odmiany usłyszałem. krzyczał

z jej gardła podczas orgazmu. nie uwierzyłem

 

 

czy można wierzyć kobiecie.

 

 

 

 

Anathema62 maj 2008 (z cyklu Jasnoocy)

wyśmienity 1 głos
przysłano: 8 lutego 2013 (historia)

Marek Dunat

Inne teksty autora

miejsca
Marek Dunat
pani Waleria odchodzi
Marek Dunat
pani Waleria
marek dunat
świętość
Marek Dunat
budowla 2
Marek Dunat
nic
Marek Dunat
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca