Literatura

Bezsenność (wiersz klasyka)

Elizabeth Bishop

 

Księżyc z lustra nad komodą wybiega
wzrokiem poza nocne miliony
mil (i widzi tam siebie samego,
dumny, choć rzekomo nie olśniony);
spać? — do spania mu bardzo daleko
(pewnie woli przesypiać dnie).

Gdyby Wszechświat porzucił "jego",
Księżyc kazałby mu iść do diabła
a sam znalazł sobie gościnną
taflę wody albo zwierciadła.
Owiń zatem troski pajęczyną
i wrzuć w głąb, niech ugrzęzną w dnie

studni — tego świata odwrotnego,
gdzie na prawo znaczy na lewo,
gdzie cień to prawdziwsze ciało,
gdzie nie mruży się oka przez całą
noc, gdzie morze jest głębsze a niebo
płytsze, gdzie ty kochasz mnie.



przeł. Stanisław Barańczak


przysłano: 1 marca 2013 (historia)

Elizabeth Bishop

Inne teksty autora

Mapa
Elizabeth Bishop

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca