Literatura

Mój wymarzony rynek (wiersz klasyka)

Andrzej Waligórski

  
 
Mam powiedzieć w tym krótkim odcinku
Co bym pragnął zobaczyć na rynku?
Nowe buty? Więcej ładnej odzieży?
Asortyment wędlin bardziej świeży?
Czy pamiątki mniej tandetne i chamskie
Czy wytworne desusy damskie,
Czy kożuszki nie po dziesięć patyków
Czy peruczki dla łysych pryków,
Czy chemicznie nie zatrute jarzyny,
Czy drób w sklepach różowiutki, a nie siny,
Czy powieści nowoczesne, choć ciekawe,
Czy w kawiarniach rzeczywiście dobrą kawę,
Czy na rynku chciałbym by się ukazały
Dobre filmy, a nie niewypały,
Czy mi może samochodu potrzeba,
Czystej wody i smacznego chleba,
Całkiem nowych gatunków wódki,
Życiorysu pułkownika Kociutki,
Bądź portretów senatora Bzibziaka
Względnie komentatora Dreptaka?
Może jakieś lepsze papierosy,
Duńskie sery, francuskie sosy,
Kufle, trufle, szufle, ananasy,
Złotolite do szabel kutasy,
Windy, bindy, pindy, aleluje,
Polonezy, protezy, szczeżuje
Oraz Mańcia, ale dużo młodsza?
Ale skądże! Mnie tego nie potrza!
Ja na rynku chciałbym ujrzeć odrobinę:
Żeby jeden Gucio szedł przez rynek,
Przed ratuszem żeby się pośliznął
Na psiej kupce, i o bruk się gwiznął
Pośród śmiechu zebranej gawiedzi:
- Taki ważniak, a w gówienku siedzi!
- Pewnie urżnął się na trupa w szynku!
Oto co bym chciał ujrzeć na Rynku!!!!

 


przysłano: 5 marca 2010

Andrzej Waligórski

Inne teksty autora

List w sprawie polonistów
Andrzej Waligórski
Z pradziejów
Andrzej Waligórski
Wrocławczyki
Andrzej Waligórski
Okręt
Andrzej Waligórski
Jesień idzie
Andrzej Waligórski
Oszustwo
Andrzej Waligórski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca