Literatura

Pieśń: Trzynaście Linijek (wiersz klasyka)

Edward Stachura

Odchodzę a patrzę jak powracam już



a powracam cię z lasów bukolicznych

wokół

z posłania paproci posłanie co noc

z oddechu i z nozdrzy ze stoisk żywicy



jak biała i dumna powitalna twa suknia



i z morza falicznie bo takie jest morze

z pogody i statków a z burzy jest tratwa

i z wody słodkiej modlenie o deszcz



jak biała i dumna powitalna twa suknia



i z nieba tam klangor tych żurawi

układność

dostojność odlotu a mnie to powracać

jak jest na początku tak było i teraz



i z fioła mojego samego no cóż

O

We fiole pisałem wiersze cierpliwie i

długo

a sam byłem środek fioła złoto wiersza

ale czy można inaczej wygoić siebie



Czy można inaczej dorosnąć niż

umiłowaniem

umiłowaniem dali i chwili świeżej co

krok

a która nie jest padlina w sypialni

i willach



Czy można inaczej uprawiać kult

niż stopy swojej ta jest kadzidło i mirra

i ją całować uprawiać żeby

nieskazitelna

czy można jeszcze inaczej odkupić

siebie

słaby 1 głos
przysłano: 5 marca 2010

Edward Stachura

Inne teksty autora

Czy warto
Edward Stachura
Jak
Edward Stachura
Biała Lokomotywa
Edward Stachura
Niebo to jednak studnia
Edward Stachura
Pieśń na wyjscie
Edward Stachura
My to nie wiem co chcemy
Edward Stachura
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca