Literatura

Zielony majerz (wiersz klasyka)

Jerzy Harasymowicz

Drapie już za ikoną
Wierszy gronostaj
I sierść zimowa
Schodzi z gwiazdorożca

Kołpaku Jaworzyny siedmioręki
Dzięki za sen zimowy
Modry płaszcz jodełki
Udzielił duszyczce zasłony

Dusza moja - czerwona wiązka gromów
Poznaję- pośród rozpędzonych chmur
Na walkę z Bogiem zlatuje z jodeł
Inny brodaty krasnopióry Bóg

Buhaj szarą ziemię kopie
Buczy w brzozach wino młode
Porykują głodne nieba
Na zaszczytów starą słomę

I juz geometrie na lodzie Popradu
Marca rysuje zielony diament
Same wiersze ze stołu wyszły
I jak jemioły na topoli same

Wszystko się dzieje na wezwanie Światogora
I wszędzie jego głos chrapliwy
Zapaliły się duszy końce rogate
Jak złote gałązki iwy

Modre modre nad jodłami nieba
Rudzieją na niebie złamane płozy
W zawilcowym lesie w śniegach
Stwórcy leżą stare rogi

przysłano: 5 marca 2010

Jerzy Harasymowicz

Inne teksty autora

Niebo sierpniowe
Jerzy Harasymowicz
Nic nie mam
Jerzy Harasymowicz
Narowistość pióra
Jerzy Harasymowicz
Na dachu wagonu
Jerzy Harasymowicz
Spacer
Jerzy Harasymowicz
Sprawy jesienne
Jerzy Harasymowicz
Siedzi na krześle wersja druga
Jerzy Harasymowicz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca