Literatura

Rapsod żałobny (wiersz klasyka)

Jerzy Liebert

 

 

...Wyrychtujemy ci, chłopaczku, trumnę,
Tak jak się patrzy - niewielką a szczelną.
Przez górskie łąki i przez lasy szumne
Na barkach skrzynkę poniesiem śmiertelną.

Jakże tu ziemi oddać młodziutkiego
I bezbronnego tak, który zaufał...
Odstąpim prędzej od dołu czarnego -
Nie, nie oddamy go, niech nadal ufa.

Ścigani płaczem i wronim krakaniem,
Z truchłem, pobladli, pójdziemy przed siebie...
Ojciec zawróci i matka odstanie,
Obłędnym okiem tocząca po niebie...


przysłano: 5 marca 2010

Jerzy Liebert

Inne teksty autora

Jeździec
Jerzy Liebert
Przed domem jarzębina
Jerzy Liebert
Zamyślenie
Jerzy Liebert
Wiosna
Jerzy Liebert
Wiersz miłosny
Jerzy Liebert
Ty i jesień
Jerzy Liebert
Śnieg
Jerzy Liebert
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca