Literatura

Odpowiedź (wiersz klasyka)

Julian Tuwim

 

 

Gdzież mnie do poematów? Ledwo wiersz wykrztuszę
Z rozdygotanej krtani, drżąc o każde słowo,
Trwożąc się, czy coś znaczysz, o zawodna mowo,
Dla której dźwięków tajnych żyć i umrzeć muszę.

 

Znakami czarnej męki pstrząc białe arkusze
Modlę się, płaczę, płonę, śmierć słyszę nad głową,
Oczy na świat podnoszę – świat patrzy surowo,
A ja myślałem przecież, że niebiosa wzruszę.

 

Spróbuj, proszę, lancetem na swej własnej dłoni
Wyryć choć jedno słowo, którym serce pęka,
A potem prawdę powiedz: rozkosz to czy męka?

 

Tak bym poemat pisał, co mi z ziemi dzwoni,
Tak bym to zasłuchanie żarem krwi roztrwonił,
Tak by serce zabiła ta pisząca ręka.


przysłano: 5 marca 2010

Julian Tuwim

Inne teksty autora

Chrystus miasta
Julian Tuwim
Do prostego człowieka
Julian Tuwim
Nauka
Julian Tuwim
Mieszkańcy
Julian Tuwim
Ewa
Julian Tuwim
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca