Uwiędły sad... (wiersz klasyka)
Bolesław Leśmian
Uwiędły sad
Przeżegnał się szkarłatem
Liść drgnął i spadł.
Módl się do tęcz za światem!
Pożółkły klon
Mży w stawie miedzią złudną.
We własny zgon
Uwierzyć mu tak trudno!
Przeżegnał się szkarłatem
Liść drgnął i spadł.
Módl się do tęcz za światem!
Pożółkły klon
Mży w stawie miedzią złudną.
We własny zgon
Uwierzyć mu tak trudno!
przysłano:
5 marca 2010