Literatura

A czy też urok jaki... (wiersz klasyka)

Maria Konopnicka

 

 

A czy też urok jaki,
Czy mi tak na śnie stanie,
Że mnie ktoś nocką woła:
- "A wstawajże, hulanie!">
Miesięcznaż bo noc!...
 
Ja konia duchem z łąki...
Stronami ognie świecą...
A za mną czarne wronki
Od boru, kracząc, lecą...
Miesięcznaż bo noc!...
 
Trąbkę gdzieś słychać w dali...
Psy we wsi czegoś wyją...
A we mnie serce wali
I wdziewam ferezyją...
Miesięcznaż bo noc!...
 
A tu ci już gromada
I tatuś przede progiem...
Ja czapkę ciskam w górę:
- Ostańcież z panem Bogiem!...
Miesięcznaż bo noc!...
 
W lot furczą chorągiewki,
Pode mną konik skacze...
U krzyża na rozstaju
Zosieńka czegoś płacze...
Miesięcznaż bo noc!...
 
Oj. plącze, lamentuje
Cości przez dwie niedziele...
A w trzecią idzie prosić
Sąsiady na wesele!
Miesięcznaż bo noc!...
 
Spod lasu tuman wstaje...
Rży siwy, coś się lęka...
A cóż ja temu winien,
Że mi się śni wojenka?...
Miesięcznaż bo noc!...

przysłano: 5 marca 2010

Maria Konopnicka

Inne teksty autora

Czym jesteś
Maria Konopnicka
Na grobie rycerz...
Maria Konopnicka
O wrześni
Maria Konopnicka
Lipy kwitną
Maria Konopnicka
Na getto
Maria Konopnicka
Na Gody
Maria Konopnicka
Na gotyckiej szybie
Maria Konopnicka
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca