Literatura

Memu miastu (wiersz klasyka)

Maria Konopnicka

Wychowałeś ty mnie, grodzie,
Na swym chlebie, na swej wodzie,
Na tym chlebie z piołunami,
Na tej wodzie z mymi łzami.

Wychowałeś ty mnie twardo,
Z myślą smętną, z duszą hardą,
Z żartem w piersi, z łzą w źrenicy,
Na zadumie, na tęsknicy.

Nie słowika wykarmiły
Miody twoje i kołacze,
Lecz zuzulę u mogiły,
Co pod chmurnym niebem płacze.

Nie wyrosłam tobie kwiatem,
Nie zabłysłam ci jak gwiazda;
Lecz tułaczo poszłam światem
Z sierocego mego gniazda.

Stałabym ci teraz wieści
Z dalekiego kraju ducha,
Lecz za wiele w nich boleści
I noc wkoło nazbyt głucha!

Szumią fale starej Prosny,
Co rwie brzegi każdej wiosny;
Kipi serce krwią ostatnią
Za tą stroną, za tą bratnią!

W mrokach stoją stare mury,
Nad murami idą chmury;
Ach, daremnie, ach, bez końca
Ja i ty czekamy słońca!

Obesłałabym cię różą,
Białą różą i liliją;
Ale stoję tu pod burzą,
Ale wokół wichry wyją...

Wyją wichry, idą tucze,
Górą słychać wrzaski krucze,
A tam nisko, a tam w dole,
Step mogilny, głuche pole...

Bogdaj my się z sobą byli
Nie żegnali na rozstaju!
Ptak, co puści się w złej chwili,
Nie powraca już z wyraju.

Może jeszcze kiedyś przecie
Przełamię się z tobą chlebem;
Może usnę tak jak dziecię
Na twym łonie, pod twym niebem.

Szykujże mi tam gospodę
I dom cichy między swemi;
Na niewielką mą urodę
Dość ci będzie garści ziemi!

przysłano: 5 marca 2010

Maria Konopnicka

Inne teksty autora

Czym jesteś
Maria Konopnicka
Na grobie rycerz...
Maria Konopnicka
O wrześni
Maria Konopnicka
Lipy kwitną
Maria Konopnicka
Na getto
Maria Konopnicka
Na Gody
Maria Konopnicka
Na fujarce
Maria Konopnicka
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca