Literatura

[DO KAZIMIERZA RAKOWSKIEGO] (wiersz klasyka)

Stanisław Wyspiański

Rozbieżeli się gońcy w różne świata strony,
najwięcej ich pobiegło w morze na południe,
Wyczółkowski w Hiszpanii jest, toście sąsiedzi,
Pan w Ligurii, a znany (Panu) Lack w Wenecji siedzi
na Giudecce i (mówi), że tam słońce zachodzi tak cudnie,
jakby się kończył świat w barwnej spowiedzi,
- zaś w Barcelonie tyle jest piękności,
że Wyczółkowski w Kraków się nie spieszy
i chce mieć "urlop" dłuższy, to dłużej zagości.
- Ja tu siedzę i wcale dni nie spędzam nudnie.



11 kwietnia 1905
Stanisław Wyspiański

przysłano: 5 marca 2010

Stanisław Wyspiański

Inne teksty autora

Noc Listopadowa - Scena 8
Stanisław Wyspiański
DO TADEUSZA ESTREICHERA
Stanisław Wyspiański
GDY NIE MOGĘ SIĘ ROZMÓWIĆ]
Stanisław Wyspiański
KAZIMIERZ WIELKI
Stanisław Wyspiański
KSIĘDZU CZAYKOWSKIEMU
Stanisław Wyspiański
LA LEGENDE DU ROI
Stanisław Wyspiański
NA ODEBRANIE WAWELU
Stanisław Wyspiański
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca