Literatura

Hania (wiersz klasyka)

Wisława Szymborska

Widzicie, to jest Hania, służšca dobra.
A to nie sš patelnie, to sš aureole.
A ten rycerz ze smokiem to jest œwiety obraz/
A ten smok to jest marnoœć na tym łez padole.

A to żadne korale, to Hani różaniec.
A to buty z nosami startymi od klęczeń.
A to jej chustka czarna jak nocne czuwanie,
kiedy z wieży koœcioła pierwszy dzwon zadŸwięczy.

Ona widziała diabła kurz œcierajšcego z lustra:
Był siny, proszę księdza, w takie żółte pršżki
i spojrzał tak szkaradnie, i wykrzywił usta,
i co będzie, jeżeli wpisał mnie do ksišżki?

Więc ona da na bractwo i da na mszę œwięta,
i zakupi serduszko ze srebrnym płomieniem.
Odkšd nowš plebanię budować zaczęto,
od razu wszystkie diabły podskoczyły w cenie.

Wielki to koszt wywodzić duszę z pokuszenia,
a tu staroœć idzie i koœć koœciš stuka.
Hania jest taka chuda, tak bardzo nic nie ma,
że zabłšdzi w bezmiarze Igielnego Ucha.

Maju, oddaj kolory, bšdŸ jak grudzień bury.
Gałšzko ulistniona, ty się wstydŸ za siebie.
Słońce, żałuj, że œwiecisz. Biczujcie się chmury.
Wiosno, owiń się œniegiem, a zakwitniesz w niebie.

Nie słyszałam jej œmiechu, płaczu nie słyszałam.
Wyuczona pokory, nic od życia nie chce.
Towarzyszy jej w drodze cień – żałoba ciała,
a chustka postrzępiona ujada na wietrze.

przysłano: 5 marca 2010

Wisława Szymborska

Inne teksty autora

Miłość od pierwszego wejrzenia
Wisława Szymborska
Nienawiść
Wisława Szymborska
Ludzie na moście
Wisława Szymborska
Może to wszystko
Wisława Szymborska
Obmyślam świat
Wisława Szymborska
Jawa
Wisława Szymborska
Na wieży Babel
Wisława Szymborska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca