Literatura

"Abel i Kain" (wiersz klasyka)

Charles Baudelaire

I

Plemię Ablowe, pij i szalej,
Bóg ci uśmiecha się życzliwie.

Plemię Kaina, w jarzmie dalej
Męcz się i konaj rozpaczliwie.

Plemię Ablowe, twa ofiara
Miła jest nozdrzom Serafina.

Plemię Kaina, twoja kara
Czy będzie miała kiedy finał?

Plemię Ablowe, w obfitości
Zbóż i trzód wschodzi siew twój płodny.

Plemię Kaina, twe wnętrzności
Wyją przeciągle jak pies głodny.

Plemię Ablowe, brzuch swój grzejesz
Przed swym ogniskiem patriarchalnym.

Plemię Kaina, wciąż drętwiejesz
Z zimna jak szakal w norze skalnej.

Plemię Ablowe, kochaj, płódź się,
Twe złoto mnoży twoją chwałę.

Plemię Kaina, dalej trudź się,
Poskramiaj żądze wybujałe.

Plemię Ablowe, w tłuszcz obrastaj,
Jak roje pluskiew w starym gracie.

Plemię Kaina, z wsi i miasta
Pędź swe potomstwo ku zatracie.


II

Plemię Ablowe, ziemi grudy
Użyźni ścierwo twoje gnoje.

Plemię Kaina, twoje trudy
Wydadzą wreszcie plony hojne.

Plemię Ablowe, nóż pobity
Przez ogień na twe pohańbienie.

Plemię Kaina, wzleć w błękity
I Boga stamtąd strąć na ziemię.



tłum. Marian Piechal

przysłano: 5 marca 2010

Charles Baudelaire

Inne teksty autora

Padlina
Charles Baudelaire
Albatros
Charles Baudelaire
Litania do Szatana
Charles Baudelaire
Do Czytelnika
Charles Baudelaire
Oddźwięki
Charles Baudelaire
Modlitwa
Charles Baudelaire
De profundis clamavi
Charles Baudelaire
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca