Literatura

Topiele i błota... (wiersz klasyka)

Sergiusz Jesienin


Topiele i błota,

Nieba siwy pas.
Iglastą pozłotą
Pobrzękuje las.

Ćwierkocze sikora
Z kędzierzawych pni,
Jedlina wieczorna
Gwar kosiarzy śni.

Wozy łąką, skrzypiąc,
Wloką się wśród ziół.
Pachnie suchą lipą
Od ciosanych kół.

W wiatru świst poranny
Wsłuchuje się chrust...
Kraju zapomniany,
Języku mych ust.


przysłano: 5 marca 2010

Sergiusz Jesienin

Inne teksty autora

więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca