Literatura

Sto sonetów o miłości - LXXVIII (wiersz klasyka)

Pablo Neruda

Nie mam nigdy więcej, nie mam zawsze. W piasku
zwycięstwo zostawiło pogubione nogi.
Jestem ubogim człowiekiem zdolnym kochać swoich bliźnich.
Nie wiem, kim jesteś. Kocham cię. Nie daję, nie sprzedaję cierni.

Ktoś dowie się być może, że nie plotłem wieńców
krwawych, że zwalczyłem drwinę
i że naprawdę wypełniłem przypływ mojej duszy.
Zapłaciłem za podłość gołębiami.

Ja nie mam nigdy, dlatego różny
byłem, jestem, będę. I w imieniu
mojej zmiennej miłości proklamuję czystość.

Śmierć tylko kamieniem zapomnienia.
Kocham cię, całuję w twoich ustach radość.
Przynieśmy drwa. Rozpalimy ogień na górze.

przysłano: 5 marca 2010

Pablo Neruda


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca