Literatura

Mała gastronomia (wiersz klasyka)

Nowara Lesław

Lesław Nowara

Mała gastronomia

1.


O drugiej w nocy na poznańskim dworcu
W garniturze i krawacie
W wypastowanych butach
Pachnący Yardley'em

Wyglądam dość egzotycznie

Mała obdartuska, której kupiłem w barze
Zupę grzybową za trzy złote
Usiadła o trzy stoliki dalej
Odwracając się do mnie bokiem

Miarowo i niespiesznie
Nabiera zupy na za dużą dla niej
O dwa numery łyżkę
I unosząc głowę
Przygląda mi się

Jak zawartości talerza

2.

Na posiedzeniu komisji kultury
Siedzę obok pięćdziesięcioletniego tenora
Którego widywałem na scenie

Ubrany w kostium i peruczkę
Z różem na policzkach
Śpiewający arie postawionym głosem
Nie wyglądał śmiesznie

Na posiedzeniu
Kładzie na kolanach teczkę
I wyjmuje papiery -
Projekty uchwał
Terminarz, zeszyt do notatek

Dostrzegam jeszcze foliowy worek
Z kanapką i dwa jajka
Których jednak nie wyjmuje

Czuję
Że mogę mieć problem
Z przełykaniem



przysłano: 5 marca 2010

Nowara Lesław

Inne teksty autora

Cesarka ?
Nowara Lesław
Trójkąt
Nowara Lesław
Opakowanie zastępcze
Nowara Lesław
Pierwszy odcinek
Nowara Lesław
Pięć minut
Nowara Lesław
Post
Nowara Lesław
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca