Literatura

Kłębowisko myśli natrętnych (wiersz klasyka)

Leszek Wójtowicz

Kłębowisko myśli natrętnych
Sens i bezsens tytan i szmata
Białe orły i świst szabelki
Noc bezsenna w pętlę się splata

Szpicel minę miał apostoła
Gdy namawiał mnie do współpracy
Najpierw krzyczał – Ojczyzna woła
Potem szeptał – Ojczyzna płacze

A na płotach jak czarne ptactwo
Siadły twarde słowa obwieszczeń
Spiker mówił dzisiaj skazano
Naród myślał jak długo jeszcze

Naród myślał Sejm obradował
Paru mądrych o tym pisało
Znowu słowa te same słowa
Będzie lepiej – nic się nie stało

A do tego straszne pytanie
Kto właściwie rządzi w tym kraju
Artykuły plotki domysły
Odpowiedzi żadnej nie dają

Czy to mundur czy też garnitur
Może siła całkiem nieznana
Skąd ta władza od nas od Boga
Czy od diabła tutaj nam dana

Kłębowisko myśli natrętnych
Sens i bezsens tytan i szmata
Białe orły i świst szabelki
Noc bezsenna w pętlę się splata…


luty 82’


przysłano: 5 marca 2010

Leszek Wójtowicz

Inne teksty autora

Piękny toast
Leszek Wójtowicz
Pytania o zmierzchu
Leszek Wójtowicz
prawda
Leszek Wójtowicz
Pomnik gdański
Leszek Wójtowicz
Polowanie na czarownice
Leszek Wójtowicz
Polonez
Leszek Wójtowicz
Podwodna misja
Leszek Wójtowicz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca