Literatura

Polonez (wiersz klasyka)

Leszek Wójtowicz

Nie było kontuszów i szabel
Nie było wyściełanych krzeseł
I nikt nie leżał przed drzwiami
Z rozdartą na piersiach koszulą

Nie było strategii i zdrady
I rąk ściskających srebrniki
A była sala i hasło
Mównica i tłum w garniturach

Mówili spali i jedli
Coś w końcu musieli robić
Czasem ktoś rzucił dowcipem
Ktoś inny się zasmucił

Nie było strategii i zdrady
I rąk ściskających srebrniki
Ktoś trochę się przestraszył
Bo sąsiad się nagle obudził

Kamery na pełnych obrotach
Błyszczący las mikrofonów
Spikerzy z mądrymi minami
Najlepiej poinformowanych

Nie było strategii i zdrady
I rąk ściskających srebrniki
Niech widzi kontrrewolucja
Że demokrację tu mamy

A kiedy skończyli obrady
Zmęczeni po tylu dniach pracy
Przygięci do ziemi ciężarem
Istotnych dla kraju decyzji

Nie było strategii i zdrady
I rąk ściskających srebrniki
Otwarli klaskali wybrali
Klaskali zamknęli i wyszli

A w domach przed ekranami
Patrzyły na to miliony
Nikt nie był specjalnie zdziwiony
Nikt pięścią w stół nie trzasnął

Nie było strategii i zdrady
I rąk ściskających srebrniki
A był to bracia rodacy
Kolejny nasz portret własny

Więc jakoś trudno uwierzyć
W tę przełomową chwilę
Co miała nam wskazać drogę
Jak brzask wędrowcowi nad ranem

Nie było strategii i zdrady
I rąk ściskających srebrniki
To wszystko stało się wcześniej
Srebrniki zostały rozdane

lipiec 81’  po zjeździe PZPR  


przysłano: 5 marca 2010

Leszek Wójtowicz

Inne teksty autora

Pieśń końca wieku
Leszek Wójtowicz
Pytania o zmierzchu
Leszek Wójtowicz
prawda
Leszek Wójtowicz
Pomnik gdański
Leszek Wójtowicz
Polowanie na czarownice
Leszek Wójtowicz
Podwodna misja
Leszek Wójtowicz
Piosenka populistyczna
Leszek Wójtowicz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca