Literatura

Sodoma (wiersz klasyka)

Joanna Treder


Z Sodomy do Gomory

jedzie się tramwajem.

Świetlicki

 

Wchodzi pod kołdrę z głową. Bierze mnie na dreszcz.

Wpierw caritas per rectum, potem weź co chcesz.

 

Wpierw zamki i guziki, pończochy, kagańce.

(Jak zwykle z przyjściem świtu wracam spod latarni.)

Świt między oczy wali kropka wódki w szklance.

 

Leżymy ramię w ramię jak to ludzie zwykli,

Pod nami jest zwierzyniec i prawo moralne,

Pod nami bywa zwinnie. Pochowaj ich. Przykryj.

Niech tu, jak pod latarnią, będzie coraz czarniej.

 

I nie wiem, kto mi włosy między palce wtyka,

A między głowy obuch, więcej nie ogarnę,

Już nie mam tu parafii, gdy straszna Murzynka

Moją chłopięcą piersią pasie cudzy głód.

 

Jest winda i dwa piętra: piedestał i bruk.

 

 

 

2007

https://www.youtube.com/watch?v=n5h0qHwNrHk


przysłano: 9 marca 2017 (historia)

Joanna Treder

Inne teksty autora

Oczy Freddiego Kruegera
Joanna Treder
Toruń płonie
Joanna Treder
Uncanny valley
Joanna Treder
Le bateau fatigue
Joanna Treder
Foetus in foetu
Joanna Treder
Ballada kobieca
Joanna Treder
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca