Potrzebni (wiersz)
scholastyka
W każdym geście dłoni
w każdym powiek drżeniu
zapachu burzy
i dymie z komina
widzę twarze
słyszę głosy w szumie drzew
Oplatają mnie jak wiatr
czuję zapach tamtych chwil
czuję smak starych dni
Rozjaśniają ciemność nocy
zapalają lampy gwiazd
Rozmawiają gdy samotność ból zadaje
osuszają smutku łzy
Ogrzewają zimne dłonie
pomagają przeżyć świat
Nieobecni, lecz najbliżsi i jedyni
słaby
1 głos
przysłano:
1 lutego 2009
(historia)
przysłał
Kwiat –
1 lutego 2009, 19:35
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się