Literatura

Butelka zamyka orgazmy (wiersz)

e.b.buszmenka

Alkohol wzmaga pożądanie-utrudnia wykonanie.
Podchodzę do budki
Dzwonię
Oddzwaniasz
Chciałam płakać
a ty mnie rozśmieszasz
Boję się-nagle przestaję
I słucham Ciebie
Twój głos zaspany, ochrypły
Piliśmy minionej nocy
minionego południa
i znów wcześniejszej nocy
Butelka mnie ogranicza
Czuję, że przeszkadza
I nie ważne jak to toczy się dalej
Ważne, że jest problem
Wypalam ostatniego papierosa
I mam ochotę się nagrać
Wciąż pamiętam nasze orgazmy

słaby 19 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
satyr00 11 listopada 2003, 19:29
te orgazmy zupełnie tu nie pasują.
Bartek 11 listopada 2003, 23:05
to nie jest poezja, tylko kawałek rozsypanej prozy
kurwa 18 listopada 2003, 14:03
Hmm... Ahh moja kochana butelko... :D ... Dla mnie to wynurzenia dość skacowanej i zaspanej osóbki po baaaaardzo przepitej nocce... Aczkolwiek coś po trzecim lub czwartym przeczytaniu w tym się odnajdzie... w każdym razie...no cóż... przecietne...
gupol 18 listopada 2003, 15:56
Orgazmów nigdy za wiele a zwłaszcza za pośrednictwem afrodyzjaków made in TP S. A.: nie ma to jak płatny seks w budce telefonicznej, albo skok w bok z parkometrem lub kasą fiskalną dla taksówkarzy.
Czarna Boni 20 listopada 2003, 01:09
oj. wiersz, raczej dziwny. podoba mi się środek, ale początek i zakończenie nie bardzo. a opis to mnie po prostu rozwalił. bez obrazy, ale jest beznadziejny;)
Jacek Brzozowski
Jacek Brzozowski 24 listopada 2003, 10:21
Ja rozumię ten wiersz, również jestem pisarzem poetą. Wydaje mi się, że osoba, która to napisała jest bardzo dojrzała.Czuję w tym coś, naprawdę, zwłaszcza, ze tak bardzo rozwalający problem naszego społeczeństwa został tu mistrzosko przedstawiony.I ten orgazm jak szczepek miłości, bo faktycznie tak jest, nie ma tak jakby miłości. Rozumię, że ten orgazm przedstawia niszczoną miłość. Życzę powodzenia, bo to naprawdę piękny wiersz.
tojania
tojania 1 grudnia 2003, 17:47
słaby, niestety. ale moze sluzy jakies autoterapii. to ok.
przysłano: 11 listopada 2003

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca