* (wiersz)
brodacz
fioletowe drzewa stoją w chłodzie
godziny zmierzchu wybijają
wybijają o membranę -
nie płacimy nikomu za szklane witraże
czyż kwiaty benzyny nie powlekają kałuż?
godziny zmierzchu wybijają
wybijają o membranę -
nie płacimy nikomu za szklane witraże
czyż kwiaty benzyny nie powlekają kałuż?
słaby+
6 głosów
przysłano:
11 grudnia 2003
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Dlaczego majac dobry warsztat i umiejetnosc wyrazania sie slowem z taka lekkoscia ograniczasz sie do kilku wersow bez tytulu??????
???????????????????