atommm (wiersz)
Agataeye
hmm... proszeo wyrozumiałość.. to pisane pod wpływem impulsu, to to...co czułam Wtedy...
oglądam małe ... twarze... przez lupę
widzę czarne atomy
one zamykają mi drogę
odbierają oddech
(uciekną?)
odczuwam niepokój
i błogą radość
(nie pozwól im przebić
Twojej aury)
jęczą czarne dusze
próbują się wydostać
A JA JE WIĘŻĘ
mam taką świecę
jej dym pochłania
czarne atomy
jej dym pomaga...
skroplone dusze legną
na brązowej trawie Twego ogrodu
a Ty je grabisz
dokładnie włos po włosie
(czuję niechęć w Twoim głosie?)
otwieram oczy
giniesz...
widzę czarne atomy
one zamykają mi drogę
odbierają oddech
(uciekną?)
odczuwam niepokój
i błogą radość
(nie pozwól im przebić
Twojej aury)
jęczą czarne dusze
próbują się wydostać
A JA JE WIĘŻĘ
mam taką świecę
jej dym pochłania
czarne atomy
jej dym pomaga...
skroplone dusze legną
na brązowej trawie Twego ogrodu
a Ty je grabisz
dokładnie włos po włosie
(czuję niechęć w Twoim głosie?)
otwieram oczy
giniesz...
słaby
13 głosów
przysłano:
13 lipca 2000
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się